Grudzień 2025
Końcówka roku sprzyja podsumowaniom – zwłaszcza wtedy, gdy rynek architektoniczny mierzy się z niepewnością i dynamicznymi zmianami, które wpływają zarówno na projektantów, jak i inwestorów. Rok 2025 okazał się czasem pełnym wyzwań, ale też ważnych wniosków: od presji regulacyjnej i spowolnienia procesów transakcyjnych, po rosnącą potrzebę odpowiedzialnego projektowania oraz poszukiwania stabilnych modeli działania.
W grudniowym wydaniu Buildera redakcja zaprosiła przedstawicieli branży do krótkiego bilansu mijających miesięcy oraz spojrzenia w stronę roku 2026. Wśród architektów, którzy podzielili się swoją refleksją, znalazł się również Dominik Darasz, partner w Horizone Studio. Jego perspektywa, oparta na doświadczeniach pracowni, wnikliwej obserwacji rynku mieszkaniowego i urbanistycznego oraz codziennej pracy projektowej, stanowi ważny głos w dyskusji o przyszłości architektury w Polsce.
Zebrane komentarze ekspertów tworzą wielowymiarowy obraz sektora, w którym obok trudnych procesów rynkowych pojawia się przestrzeń na rozwój, innowacje i odpowiedzialne decyzje projektowe. To podsumowanie roku, które zachęca nie tylko do refleksji, lecz także do świadomego budowania odporności branży na nadchodzące miesiące.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu pod linkiem.
Rok 2025 przyniósł sektorowi architektury więcej pytań niż pewników. Z jednej strony biura projektowe coraz częściej „odgrywają” role doradców inwestorów – nie tylko w zakresie formy budynku, ale także kosztów, technologii i strategii zrównoważonego rozwoju. Z drugiej – nadal mierzą się z presją terminów, rosnącą złożonością wymogów oraz koniecznością dostsowania projektów do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych. Dla wielu pracowni był to czas porządkowania i szukania stabilnych mdeli działania. Czy nadchodzący 2026 rok przyniesie uspokojenie i stopniową odbudowę równowagi: większą przewidywalność w procesach, bardziej partnerskie rozmowy z inwestorami i większą wagę przywiązywaną do sensu i trwałości projektów? Na pewno byśmy sobie tego życzyli. Może jednak zamiast szukać spektakularnych zwrotów, lepiej dalej budować odporność i konsekwentnie rozwijać dobre praktyki.
Ten mijający 2025 rok nył dla naszej pracowni czasem dobrym: wygraliśmy jeden z konkursów w których braliśmy udział, w trakcie przetargu na wykonawcę jest zaprojektowana przez nas inwestycja – Filharmonia Pomorska w Bydgoszczy, cieszymy się też nagrodami, które zdobyliśmy w tym roku za realizacje będące owocem naszej wieloletniej pracy. Centrum Obsługi Odwiedzających Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Oświęcim zostało nominowane do europejskiej nagrody Miesa van der Rohego. Zespołowi Kozień Architekci została przyznana honorowa nagroda SARP. Rok ten dał nam wiele szans i możliwość wzięcia udziału w konkursach, czyli realizowania naszego zawodu w formie, którą najbardziej cenimy. Zauważyliśmy, że zamawiający w przetargach i zamówieniach publicznych są coraz bardziej świadomi znaczenia jakości architektonicznej i kryterium cenowe nie stanowi już najważniejszego kryterium wyboru projektanta. Należy podsumować ten rok jako dobry oraz jako pozytywna prognozę na przyszłość.
Z perspektywy rozwoju gospodarczego roku 2025 to czas wielu zaskakujących sytuacji, odwracających się trendów, niespodziewanych wzrostów i nieoczekiwanych upadków. Otaczająca nas rzeczywistość nacechowana jest niepewnością jutra i wielkimi obawami o przyszłe profity. Obok widocznych i spektakularnych sukcesów oraz istotnego progresu spotykamy się z sytuacjami załamania się procesów inwestycyjnych lub ich wyraźnego opóźniania. Był więc to rok, o którym można powiedzieć, że przyniósł wiele emocji i przez to stał się czasem bogactwa i pełni. Cieszył doraźnymi sukcesami, ale i przestraszał niepewnością jutra. Osobiście zaliczam go do udanych i równocześnie uznaję za mobilizujący do poszukiwania nowych ról dla zawodu architekta. Funkcję przewodnika w poszukiwaniu tych nowych wyzwań stanowić może program przyszłorocznego Kongresu Międzynarodowej Unii Architektów, zaplanowanego na przełom czerwca i lipca w Barcelonie …
Rok 2025 byt dla nas trudny, ale ciekawy. Nasze biuro zawsze projektowało dużo biur. Obecnie rynek zamarł: co prawda biura wynajmują się całkiem żwawo, ale inwestorzy – zwykle fundusze – nie kupują od deweloperów tych wynajętych biur. Zatem deweloperzy nie mają gotówki na rozpoczynanie nowych projektów biurowych. Co prawda projektujemy kilka ciekawych budynków biurowych, ale są to obiekty, które duże firmy produkcyjne i czy handlowe budują jako siedziby dla siebie.
Należało zatem zwrócić się w inną stronę. W naszym przypadku – poza projektowaniem mieszkaniówki – takim kierunkiem okazały się modernizacja i przystosowanie do nowych funkcji budynków istniejących: od zabytków po całkiem nowe budynki, budowane kilkanaście lat temu, a nie zbyt dobrze radzące sobie na bardziej wymagającym rynku.
Już to robimy. Aktualnie kończymy modernizację V-Tower – dawnego budynku Warty (Warta Tower). Myślimy, że to będzie ważne w 2026 roku: przystępujemy do kilku bardzo ciekawych adaptacji, o których stanie się głośno już za parę miesięcy.
Mijająca dekada 2015-2025 to dla naszej Ojczyzny czas, w którym byliśmy jednym z najszybciej rozwijających się państw świata, a postępująca reindustrializacja przekłada się na wzrost innowacyjnej architektury przemysłowej wysokiej próby, co ma odbicie w portfelu zamówień naszego biura architektonicznego. Jest to zdecydowanie pozytywna tendencja, jakże odmienna od zapaści przemysłowej z początku lat 90, ubiegłego stulecia, słusznie uznawanych za hańbę dla Rzeczypospolitej. Okazało się, że nakreślona przez Alvina Tofflera wizja „trzeciej fali” nie sprawdziła się, gdyż to nie usługi, ale nowoczesny przemysł wciąż jest podstawą zamożności, stabilności i dobrobytu społeczeństw. Najbliższe lata zadecydują, czy ten kierunek się utrzyma, czy też gospodarka europejska, a z nią i nasza, obciążona nielogicznymi podatkami od energii, polegnie, co skutkować będzie zupełnym przeniesieniem się produkcji przemysłowej głównie na Daleki Wschód, gdzie wraz z aktywami odpłynie również ambitna architektura…
Był to dla nas bardzo intensywny rok, pełny pracy nad nowymi projektami, jak i nadzorów nad realizacjami, Na początku roku mieszkańcy otrzymali klucze do zrewitalizowanych kamienic TBS przy ulicy Mariackiej w Katowicach, projektu, w którym udało się nam połączyć kwestie społeczne z zagadnieniami ekologii, gospodarki cyrkularnej, recyklingu. Toczy się budowa Centrum Wiedzy Contagium w Koszalinie. Miłym zwieńczeniem roku stały się się nominacje do prestiżowych nagród, takich jak Życie w Architekturze. W kolejny rok jak zwykle patrzymy z mieszanką realizmu i optymizmu, zgodnie z zasada „hope for the best, prepare for the worst”.
Rok 2025 pokazał w Grupie 5 Architekci kilka trendów. Nowym wyzwaniem stają się zagadnienia z zakresu planowania przestrzennego ZPI czy mikroplanów miejscowych, w których tworzeniu bierzemy czynny udział. Obiekty przemysłowe nie są już „opakowaniem technologii”, a realizowane w tkance miejskiej musza coraz częściej współistnieć z otoczeniem, tworząc przyjazną przestrzeń. Projektujemy takie inwestycje, m.in. serwerownie czy obiekty logistyczne – dowód, że przemysł może być funkcjonalny i piękny zarazem. W projektach zamieszkania zbiorowego zaczyna mieć znaczenie dbałość o światło i elastyczność przestrzeni, nawet gdy przepisy tego nie wymagają. Wierzymy, że przyszłość PRS to pełnowartościowa architektura: komfortowa, przemyślana i gotowa niedługo na zmianę funkcji.
Rok 2026 zapowiada się jako czas większej integracji funkcji, zmienności rozwiązań funkcjonalnych i przeznaczenia budynku w cyklu jego istnienia oraz odpowiedzialnego projektowania i łączenia technologii z ludzką skala.
Rok 2025 można określić jednym słowem: niepewność. To niepewność wielowymiarowa, wynikająca z nałożenia się szeregu czynników kształtujących obecny krajobraz rynku nieruchomości. Z jednej strony obserwujemy oczekiwanie na uchwalenie nowych planów ogólnych, które, miejmy nadzieję, przyniosą pozytywne zmiany w zakresie przeznaczenia terenów pod zabudowę mieszkaniową. Ich chroniczny deficyt wciąż stanowi jedną z głównych barier rozwoju branży.
Z drugiej strony rynek pierwotny zmaga się z nadpodażą mieszkań oraz niemal całkowitym zastojem transakcyjnym. Ceny osiągnęły poziomy ekstremalne, często ekonomicznie nieosiągalne dla młodego pokolenia, które, wobec niepewności na rynku pracy, nie decyduje się na wieloletnie zobowiązania kredytowe. Nadal zbyt wolno rozwija się alternatywny segment najmu instytucjonalnego, który mógłby stanowić realną odpowiedź na zmieniające się potrzeby mieszkaniowe Polaków.
Mimo tych wyzwań nasze biuro może zaliczyć rok 2025 do udanych. Pomimo zawirowań rynkowych udało nam się zakończyć kilka inwestycji oraz kontynuować realizację projektów o różnej skali – od kameralnych po duże przedsięwzięcia deweloperskie.
Z niecierpliwością spoglądamy w przyszłość. Rok 2026 może okazać się przełomowy, w jedną z dwóch skrajnych stron. Jak potoczą się losy rynku? Czas pokaże.
Początek roku zwiastował stabilizację, a niewielka liczba nowo budowanych inwestycji biurowych była jasnym sygnałem, że proporcja przebudów i nowych projektów powtórzy sytuacje z roku poprzedniego. Jest to również kolejny rok pod hasłem poszanowania zasad ESG, gdzie coraz większą rolę zaczyna odgrywać kwestia ładu korporacyjnego i zasad funkcjonowania na rynku. Poprzez rozwój AI odczuwalne jest wzmożone zainteresowanie naszych klientów kwestiami innowacyjności wprowadzanych rozwiązań w podejściu do projektowania przestrzeni pracy. Owa innowacyjność przestała być tylko pustym hasłem, a zaczęta mieć realny wpływ na całość procesu projektowego, ponieważ coraz częściej klienci w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak powinniśmy pracować, nie obawiają się prób i częściej sięgają po nieszablonowe rozwiązania.
Jest to możliwe dzięki podjęciu tematu future-proof również przez inne pracownie projektowe i dalszy rozwój tej koncepcji. Jako że Massive Design zawsze stara się być o krok przed innymi, obecnie rozwijamy koncepcje human-centeric design…
Poniższe jest bardzo subiektywnym wyborem wydarzeń, które z mojej perspektyw były ważne, przy czym koleżanki i koledzy z pracowni mogliby wskazać zupełnie inne zdarzenia i odmienne doświadczenia.
Dnia 17 stycznia 2025 r. został otwarty budynek Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie. Biło to zwieńczenie niesamowitego, bardzo długiego procesu trwającego od
2012 r. Zebraliśmy olbrzymie doświadczenie. Teraz, z perspektywy czasu, myślę, że największą wartością była możliwość pracy z niesamowitymi ludźmi: projektantami wszystkich branż, przedstawicielami zamawiającego, wykonawcami i pod-wykonawcami. Ten projekt jak żaden inny pokazał nam, jak ważny jest zespół ludzi, który dąży do osiągnięcia jak najlepszego rezultatu. Teraz z olbrzymią radością i satysfakcja patrzymy, jak Ambasada żyje i służy, jak dobrze wpisała się już w tkankę alei Unter den Linden.
W 2025 t. wygraliśmy konkurs na szkołę podstawową w Białołęce. Obecnie trwają intensywne prace nad tym bardzo dla nas ważnym projektem…